Data publikacji: 30.07.2015 Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Linie Emirates realizują intensywny program modernizacji floty Kategoria: transport, turystyka/wypoczynek
W 2014 r. przewoźnik wycofał z eksploatacji siedem samolotów, a w 2015 r. planuje wycofanie kolejnych dziesięciu
Dubaj, ZEA – 30 lipca 2015 r. – Emirates, linie łączące ludzi, miejsca i gospodarki na całym świecie, realizują intensywny program modernizacji floty. Dzięki niemu przewoźnik dysponuje obecnie najnowocześniejszymi i najbardziej wydajnymi samolotami na świecie, o średnim wieku poniżej 75 miesięcy.
Od 2014 roku linie Emirates odebrały 24 nowe samoloty. Jeszcze w tym roku przewoźnik planuje wprowadzenie kolejnych 26 maszyn do obsługi połączeń, co w powiązaniu z wycofywaniem starszych samolotów sprawia, że flota przewoźnika należy obecnie do najmłodszych na świecie. W tej chwili linie korzystają z 234 szerokokadłubowych samolotów sześciu różnych modeli. Pozostają również największym na świecie operatorem Airbusów A380 i Boeingów 777.
Dzięki nowoczesnym i wydajnym samolotom możemy nie tylko zmniejszyć nasze oddziaływanie na środowisko, ale także zapewnić pasażerom Emirates wiele udogodnień, jeszcze lepszą jakość podróży oraz zwiększyć zdolność przewozową potrzebną do rozwoju działalności linii. Nasze inwestycje w nowoczesną flotę samolotów szerokokadłubowych zawsze stanowiły podstawę strategii i sukcesu Emirates – powiedział Adel Al Redha, Executive Vice President i Chief Operations Officer Emirates.
W związku z wycofaniem siedmiu maszyn w 2014 roku i planami wyłączenia z eksploatacji kolejnych dziesięciu jeszcze w tym roku, zespół Emirates Aircraft Assets, złożony z 35 pracowników, intensywnie współpracuje z innymi działami w ramach struktur Emirates, zarządzając wymianą starszych modeli we flocie przewoźnika. Działania te wiążą się nie tylko z przygotowywaniem ton dokumentacji oraz mnóstwem zadań o charakterze administracyjnym, ale także koniecznością doprowadzenia samolotów do podobnego stanu, w jakim zostały dostarczone przewoźnikowi.
1 / 2
Linie Emirates wycofały niedawno samolot o numerze rejestracyjnym A6-EMF – był to ich ostatni Boeing 777-200. 14 lipca maszyna wyruszyła z lotniska w Dubaju do Arizony przez Boston w celu jej wyrejestrowania. Odkąd A6-EMF dołączył do floty Emirates w 1996 roku, samolot pokonał około 60 mln kilometrów (równowartość 80 lotów na Księżyc i z powrotem), przewożąc setki tysięcy pasażerów do miast w najrozmaitszych zakątkach świata, od Warszawy po Ho Chi Minh. Ostatni start A6-EMF można obejrzeć tu.
Aby nasza flota pozostała nowoczesna, wydajna i atrakcyjna dla naszych klientów, systematycznie wycofujemy ze służby starsze maszyny. Od 2014 roku do tej pory zgodnie z planem wycofaliśmy trzy Boeingi 777-200 i osiem Airbusów A340-500, co było niemałym wyczynem. W roku 2015/2016 planujemy wyłączenie ze służby łącznie 10 samolotów – powiedział Philip Audsley, kierownik zespołu Aircraft Assets.
W zależności od rodzaju umowy linie Emirates zwracają samolot wynajmującemu po zakończeniu okresu najmu albo wystawiają go na sprzedaż.
Procedura zwrotu wynajętego samolotu zaczyna się właściwie do roku przed jego oddaniem i obejmuje spotkania z wynajmującym, przedstawienie dokumentacji i danych dotyczących eksploatacji maszyny, współpracę z działem zamówień w kwestii elementów o wysokiej wartości (na przykład podwozia czy silników), a także szereg inspekcji technicznych – dodał Audsley.
Od strony technicznej samolot przechodzi szereg zabiegów, w tym tak zwany „debranding”, który polega między innymi na usunięciu charakterystycznego oznakowania i elementów marki Emirates. W rezultacie nie sposób rozpoznać w maszynie dawnego samolotu przewoźnika, nie licząc siedzeń i wykładziny, które pozostają bez zmian.
Maszyna dobrze nam służyła – powiedział kapitan Constantinos Nicolau, który znajdował się za sterami A6-EMF podczas jego ostatniego lotu do Arizony. Kiedy po raz pierwszy dostaliśmy Boeinga 777-200, nikt nie sądził, że w ciągu niespełna dwudziestu lat linie Emirates zostaną przewoźnikiem o największej na świecie flocie samolotów szerokokadłubowych i Boeingów 777. Jestem ciekaw, co przyniosą następne dwie dekady – dodał Nicolau. źródło: Biuro Prasowe Emirates Załączniki: Hashtagi: #transport #turystyka/wypoczynek