Zima to egzamin dla samochodu. Ujawnia zarówno niedociągnięcia serwisowe, jak i niedbałość kierowcy o pojazd. Najważniejsza jest profilaktyka – twierdzi ekspert.
Podstawą w zimie jest akumulator. Jeżeli już wcześniej nie był w pełni wydajny i mieliśmy problemy z uruchomieniem auta, możemy być pewni, że podczas mrozu nas zawiedzie. Gdy samochód nie zapala, najgorszym rozwiązaniem jest uruchamianie go na tzw. pych. „Może to skutkować przeskoczeniem rozrządu i w konsekwencji nawet zniszczeniem silnika” – przestrzega Stanisław Dojs z Volvo Auto Polska. Dużo bezpieczniejsze jest odpalanie pojazdu za pomocą kabli rozruchowych.
W tym okresie kierowcy często zaniedbują klimatyzację. Kojarzy się ona z latem. Należy jednak dbać o nią przez cały rok. Jeśli będzie sprawna, „podczas niskich temperatur szyby w samochodzie nie będą zaparowane” – mówi serwisowi infoWire.pl ekspert. Gdy do wnętrza pojazdu dostaje się dużo wilgoci, warto wymienić filtr kabinowy.
Zimą nie wolno zapominać także o myciu auta. Drogi posypywane są substancjami chemicznymi, które szkodliwie wpływają na karoserię samochodu. Dlatego gdy nie ma mrozu, należy dokładnie wyczyścić pojazd, łącznie z podwoziem, które ma największą styczność z „brudną” nawierzchnią.
Skrobaczka do szyb i szczotka do śniegu to najważniejsze akcesoria samochodowe w okresie zimowym. Na skrobaczce nie powinno się oszczędzać. Niska jakość przedmiotu może sprawić, że porysujemy sobie szyby. Warto sięgnąć również po spraye do szyb, dzięki którym w ogóle nie będziemy musieli ich skrobać – dodaje ekspert.
Większość samochodów otwieranych jest z pilota, co nie oznacza, że zawsze bez przeszkód dostaniemy się do środka. Problemem mogą być przymarznięte drzwi. Aby tego uniknąć, dobrze jest zakonserwować uszczelki jeszcze przed zimą.
dostarczył infoWire.pl