Choć wypożyczanie samochodów nie jest u nas aż tak popularne jak na Zachodzie, rynek wynajmu aut rozwija się w Polsce w szybkim tempie – 15–20% w skali roku. Zainteresowanie widać zarówno wśród Polaków, jak i gości z zagranicy.
Wypożyczenie pojazdu nie jest skomplikowane. „Wystarczy zadzwonić do naszego biura, ewentualnie wejść na stronę internetową i za pomocą systemu rezerwacyjnego dokonać rezerwacji. Po jej zrobieniu skontaktujemy się z klientem, ustalimy dokładny termin odbioru, dokładny model auta i zostanie ono podstawione” – objaśnia Łukasz Grzelak z Anca Cars.
Wynajem samochodu nie należy do najtańszych usług, lecz dzięki kompleksowości oferty zapewnia użytkownikowi duży komfort. Pojazd jest niemalże nowy, objęty pełnym pakietem ubezpieczeniowym – OC, AC i NNW. Przysługuje mu obsługa serwisowa oraz wymiana opon. Niektóre wypożyczalnie nie pobierają kaucji – dopiero w przypadku kolizji klient partycypuje w kosztach ubezpieczenia i musi zapłacić kwotę uzgodnioną wcześniej przez obie strony, tzw. udział własny. W zależności od potrzeb wynajem może być krótkoterminowy (od dnia do dwóch miesięcy), średnioterminowy (od dwóch do czterech miesięcy) lub długoterminowy (od 24 do 60 miesięcy).
Prognozy dalszego rozwoju usług związanych z wypożyczaniem aut są dobre. Zmiana postawy Polaków (coraz częściej chcemy użytkować samochód, zamiast posiadać) stwarza korzystne warunki do wprowadzania nowych produktów, takich jak np. leasing konsumencki. I choć usługa ta na razie raczkuje na polskim gruncie, prawdopodobnie zostanie spopularyzowana wraz z szybko rozwijającym się rynkiem wynajmu pojazdów.
dostarczył infoWire.pl